Skąd pomysł na grządki podwyższone?
Oczywiście z Internetu. Grządki podwyższone były tym pierwszym tematem na jaki trafiłem w poszukiwaniu co by tu zrobić, by się mniej narobić a jednocześnie mieć zadowalające plony.
Jak robić grządki podwyższone?
Grządka podwyższona to taka skrzynia bez dna, wypełniona… no właśnie czym to wypełnić? Różne są sposoby. Ludzie wkładają tam nawet kartony. Nie neguję tego bo niby ma to logiczne wytłumaczenie (kartony mają być pożywieniem dla dżdżownic – celuloza), jednak ja u siebie ich nie włożyłem. Nie włożyłem z tego względu, że dzisiaj są tak przeróżne technologie, że człowiek tak naprawdę nie jest pewien z czego taki karton został zrobiony. Przecież karton to nie żywność i nie podają na nim składu. Tak więc nie mam kartonów a co za tym idzie nie mam doświadczeń z nimi związanych. Jak nie znam czegoś z doświadczenia to się na ten temat nie wypowiadam.
Ludzie wkładają też na dno siatkę przeciwko kretom i nornicom. Tego też nie zrobiłem. Jednak tym razem nie ze względu na skład takiej siatki a raczej z tego powodu, że nie przyszło mi to do głowy, a jakoś nie wpadłem na to przy różnych instrukcjach wykonania. Myślę, że jest to niegłupi pomysł i gdybym teraz robił grządki podwyższone, to pewnie użył bym takiej siatki.
Z czego ja zrobiłem swoją grządkę podwyższoną?
Na samo dno włożyłem dość sporo połamanych cienkich gałązek. Takich o grubości do 1 cm i długości powiedzmy 20 do 30 cm. Na te gałązki nasypałem sporo skoszonego zielska. Nie była to sama trawa bo nie uznaję u siebie typowych trawników. Tak więc było to skoszone przeróżne zielsko. Trzeba tu nadmienić, że nie powinny to być rośliny wieloletnie i inwazyjne typu: perz, mlecz, oset, pokrzywa. Perz nie może być w ogóle bo wylezie na 100%. Pozostałe mogą być ale tylko części zielone bez korzeni i bez nasion. Na to zielsko do pełna nałożyłem ziemię wymieszaną ze sporą ilością kompostu.
Jak się sprawdziła grządka podwyższona?
Grządki podwyższone mają swoje plusy i minusy. Zresztą jak pewnie wszystko na tym świecie.
Niezaprzeczalne plusy:
- Nie trzeba się schylać tak bardzo
- Wszystko rośnie jak oszalałe
Minusy:
- Trzeba często podlewać
- Skrzynie nie jest wieczna i ma swój koszt
- Po jakimś czasie trzeba wszystko zrobić od nowa
Tyle. Sami musicie zadecydować czy takie chcecie. Ja postanowiłem, że jak ta jedyna, którą ma się rozleci to już następnej nie zrobię.
Co w zamian grządki podwyższonej?
Ja już dzisiaj pisząc ten artykuł wiem, że to co robię eliminuje wszystkie minusy grządki podwyższonej, a do tego też wszystko rośnie jak oszalałe. Co to jest? Zobacz tutaj:
Trochę zdjęć grządki podwyższonej. Jak widać już długo nie pociągnie.